Pieczęcie

Rekomendacje » Pieczęcie

 Jeszcze nie wszystko…

W temacie pieczęci występujących na oryginalnych pracach Nikifora i ich fałszywych odpowiednikach starałem się przekazać całą moją wiedzę ograniczoną do pewnego zbioru, który ma obrazować skalę zagadnienia. Podsumowując zadaję sobie pytanie – czy to już wszystko, czy materiał został całkowicie wyczerpany. I nie wiem czy kiedykolwiek to nastąpi, ale twierdzę, że materiał jest kompletny – na dziś…

Chyba, że przyjrzymy się nie tylko obrazkom Nikifora i występującym na nich pieczęciom, ale włączymy do obserwacji tzw. „listy proszalne” lub, jak niektórzy je nazywają „listy żebracze” Nikifora. Jest to kolejny charakterystyczny dla tego artysty element uprawiania malarstwa. Otóż Nikifor przy pomocy wspomnianych listów chciał zachęcić kuracjuszy krynickiego zdroju nie tylko do nabywania jego obrazków, ale również do wspomagania artysty datkami pieniężnymi. Listy były też reklamą „przedsiębiorstwa” i są z Nikiforem nieodłącznie związane. Zaliczam je bardziej do tzw. „nikiforianów”, mimo, że zawierają zawsze elementy sztuki Nikifora w postaci uzupełniających list, małych akwarelek, rysunków barwnych lub wykonanych ołówkiem. Listy stanowią pożądany przedmiot kolekcjonerskiej pasji wielu zbieraczy i są bardzo rzadko przedmiotem obrotu. Poniżej zamieszczam trzy egzemplarze „listów proszalnych” - jako przykład. Podobnych listów, napisanych przez kogoś przyjaznego, mogło powstać nawet kilkaset, ale tylko nieliczne posiadają odcisk pieczęci. Prezentowane listy mają właśnie tę jedną cechę wspólną a mianowicie umieszczoną pieczęć „nagłówkową” o treści „MALARZ MATEJKO”, centralnie nad treścią listu - patrz galeria "Pieczęć na listach proszalnych".

Sama pieczęć jest słabo widoczna w tej skali. W galerii zamieszczam powiększone trzy wycinki powyższych listów, na których pieczęć jest już o wiele lepiej widoczna. W ten sposób liczba pieczęci wykorzystywanych przez Nikifora rośnie do liczby piętnastu lub szesnastu sztuk – zgodnie z przyjętymi powyżej zasadami. Ciekawostką pozostaje fakt występowania pieczęci „MALARZ MATEJKO” tylko na „listach proszalnych”. Nie spotkałem odcisku tej pieczęci na obrazkach artysty czy też innych materiałach związanych z Nikiforem.

 

Na wszystkich trzech wycinkach jest ta sama pieczęć, ale ze względu na to, że listy mają różny format, ich powiększenie do jednego rozmiaru powoduje złudzenie różnych wielkości pieczęci. Sama pieczęć nie zachowała się a jej odciski są spotykane bardzo rzadko. Pokazane wyżej trzy listy mają jeszcze jedną cechę wspólną – zostały napisane zbliżonym charakterem pisma przez osobę, która prawdopodobnie uczyła się kaligrafii, natomiast jej poziom wykształcenia został w pewnym momencie zatrzymany, o czym świadczą liczne błędy ortograficzne. Ta cecha pozwala wnioskować, że listy są dosyć stare i mogą pochodzić z przedziału czasowego lat 30 – 40 tych XX wieku. A to oznacza, że pieczęć „NIKIFOR MATEJKO” może być najstarszą ze wszystkich pieczęci używanych przez Nikifora. Większość zachowanych „listów proszalnych” nosi cechy nowoczesnej formy i stylistyki pisowni. Są też bardziej poprawne ortograficznie i gramatycznie. Dlatego też nie wykluczam wersji, że autorem powyższych listów mogła być osoba, która opanowała dobrze język polski natomiast mogła być obywatelem jednego z krajów monarchii austriacko-węgierskiej w okresie zaborów – stąd mnogość błędów ortograficznych, wynikających z zapisu fonetycznego.